Kamil Durczok nie zostawił testamentu. Dziennikarz był rozwiedziony, a owocem jego małżeństwa z Marianną Dufek jest 25-letni dziś syn Kamil. W skład majątku Durczoka wchodzą nie tylko nieruchomości i cenne przedmioty, ale także potężne długi. Szerszej pisaliśmy o tym w artykule: Majątek Kamila Durczoka: willa z basenem, zabytkowy mercedes i... Dla wielu to powód do wstydu.
NIE PRZEGAP: Mikołaj Roznerski przerywa milczenie po rozstaniu z Kalską! Ostre zgrzyty na planie "M jak miłość"?!
Zgodnie z prawem jedynym spadkobiercą Durczoka jest jego syn. Kamil Dufek mógłby przyjąć spadek po ojcu z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że spadkobierca przyjmuje odpowiedzialność za długi tylko do wartości otrzymanego spadku. Tymczasem Pomponik donosi, że syn dziennikarza ostatecznie zdecydował się odrzucić spadek po ojcu, ponieważ nie ma siły na walkę z komornikami i bankami o resztki pieniędzy po ojcu.
- Ten chłopak ma teraz zupełnie inne rzeczy na głowie, pisze pracę magisterską, pracuje i stara się być samodzielny. Trauma po tragicznej śmierci ojca już i tak jest wystarczająco mocna, by dokładać do niej jeszcze spłacanie długów po nim. Tam nie było o co walczyć, on nie miał na to sił - powiedziała portalowi osoba związana z rodziną Durczoków.
Kamil Durczok zmarł 16 listopada w tragicznych okolicznościach. Szczegółowo opisaliśmy je w artykule: "Pluł krwią, wysiadła wątroba i trzustka". Znamy szczegóły śmierci Kamila Durczoka. Niżej zobaczycie też zdjęcia jego grobu.