Walka o spadek po Krzysztofie Krawczyku
Spekulacje dotyczące konfliktu między wdową po Krzysztofie Krawczyku i synem zmarłego piosenkarza znalazły potwierdzenie w sądzie. Krzysztof Junior po pogrzebie ojca miał za złe macosze, że ograniczała jego kontakty z tatą. Następnie wystąpił przed kamerami Uwagi TVN i pokazał, w jakich fatalnych warunkach żyje. Chory na epilepsję Krzysztof Krawczyk Junior żyje w obskurnym mieszkaniu w starej kamienicy w Łodzi. Jest pozbawiony łazienki. Z kolei Ewa Krawczyk deklaruje, że chce dogadać się z synem zmarłego męża. Zaprzecza temu, że chciała stanąć między ojcem a synem. Andrzej Kosmala, menadżer Krawczyka, stwierdził, że Krzysztof Junior jest zmanipulowany przez złych ludzi.
ZOBACZ: Gwiazdy zjednoczyły się, aby pogodzić rodzinę Krawczyka. Słowa o pojednaniu na scenie
Krzysztof Krawczyk zostawił po sobie spadek. Podczas rozprawy sądowej sędzia przeczytała treść testamentu. Okazało się, że piosenkarz przepisał cały majątek wyłącznie żonie. Żyjący na skraju ubóstwa Krzysztof Junior zeznał w sądzie, że 10 lat temu, ojciec powiedział mu, że w jego testamencie będzie zapis o przekazaniu spadku na rzecz żony Ewy, jego brata Andrzeja oraz syna Krzysztofa. Ale to były jedynie słowa. Syn Krzysztofa Krawczyka został na lodzie.
Syn Krawczyka potajemnie nagrał macochę. Usłyszał, że nie zobaczy MILIONÓW
Przed rozprawą sądową, Ewa Krawczyk odwiedziła swojego pasierba. Krzysztof Junior nagrał potajemnie rozmowę z macochą. Żona Krawczyka chciała rozwiązać kwestię spadku poza sądem:
- Krzysiu, ja nie wiem, jak ty chcesz to zrobić, ale proszę cię, weź, zobacz to wszystko. Dogadajmy się. Przecież wszystko mamy w dokumentach. Ja wiem, co ja mam zrobić. Bo tatuś… Nic więcej nie zrobię, to, co obiecałam ojcu. Obiecałam dużo. Moje serce jest dla ciebie. Ja chcę ci bardzo pomóc, bardzo (...) Tylko nie mogę nic zrobić, dopóki ty masz prawniczkę, która strasznie uwiązała ci ręce. Wiesz, ona nie dba o twoje interesy, tylko jak tutaj na nazwisku zarobić kasę. Tacy są – hieny, niestety, prawnicy. To są prze***y – słychać w nagraniu.
Namawiała syna zmarłego męża, aby zrezygnował z prawniczki i jej nie ufał. Krzysztof Junior powiedział, że ma prawniczkę załatwioną dzięki Studiu Integracji. Ewa Krawczyk kontynuowała:
- Ale dobrze. A ty powiedz, że ty nie życzysz sobie, żeby ona załatwiała twoje sprawy. Że ty chcesz się dogadać z Ewą, i bez niej. Załatwisz sprawę z prawniczką, ja ci powiem, jak wygląda sytuacja testamentowa, jak to wszystko wygląda, bo nie masz ciekawej sytuacji, od razu ci powiem. Na żadne miliony nie licz, bo ich nie masz. Ale ja ci dam wszystko, co będę mogła i co, uważam, że ci pomoże w życiu i stabilizacji.
- Ja będę miała dokumenty, że ty sam ze mną, to ja ci wynajmę mieszkanie, powiesz mi, ile kosztuje, wyprowadzasz się i żyjesz jak człowiek. Twoja decyzja, Krzysiu. Czy chcesz się pier*** z panią mecenas i dalej klepać biedę, czy chcesz mojej pomocy, która jest.