Krzysztof Krawczyk to jeden z najbardziej znanych polskich artystów. Gwiazdor odszedł w kwietniu 2021 roku. Przed śmiercią 75-letni gwiazdor zapisał wszystkie pieniądze swojej ukochanej żonie - Ewie Krawczyk.
Mówi się, że czas leczy rany, ale w moim przypadku tak nie jest. Dopiero zaczynam raczkować, ale mogę już wyjść do ludzi, rozmawiać. Jednak moje życie ciągle wygląda tak samo: dom, cmentarz, kościół. (...) jest mi smutno, tęsknię za Krzysiem - mówiła Ewa Krawczyk w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz też: Krzysztof Krawczyk przeszedł przez piekło. Miał 18 lat, gdy doszło do tragedii
Syn Krzysztofa Krawczyka chce dostać pieniądze po ojcu
Od śmierci wielkiego artysty minęło już sporo czasu. Niestety bliscy Krawczyka nie doczekali się jeszcze podziału majątku po wielkim artyście. Zgodnie z ostatnią wolą Krzysztofa, cały jego dorobek miał trafić w ręce jego ukochanej Ewy. Okazuje się, że taki zapis miał nie spodobać się jego synowi. Mężczyzna twierdził, że ojciec zapisał mu sporą część majątku. Wszystko wskazuje na to, że na finał sprawy trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Czynności się już wyczerpały i przesłuchano wszystkich świadków. Dla mnie ta sprawa mogłaby się już zakończyć. Niestety nadal nie ma terminu rozprawy i myślę, że w tym roku do niej nie dojdzie. Pozostaje nam tylko czekać - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Faktu" Monika Kucwaj-Zarzycka, prawniczka syna Krzysztofa Krawczyka.
Nie jest tajemnicą, że syn wielkiego muzyka ma poważne problemy z pieniędzmi. Nie pracuje - żyje z renty oraz zasiłku.
(...) mieszka w wynajętej, 12-metrowej klitce, z renty płaci czynsz, ledwie starcza mu na leki - przekazał serwisowi Show News anonimowy informator.
Zobacz też: Krzysztof Krawczyk "wysyłał pieniądze, jak była bieda". Ostatnio odwiedzili jego grób!
Zobacz naszą galerię: Krzysztof Krawczyk - tak zmieniał się wielki gwiazdor na przestrzeni lat