Syn Materny nadal w areszcie! Niepokojące nowe informacje o Jacku B.

2024-10-04 10:11

Jacek B. pozostaje w areszcie. O tym, że mężczyzna, który jest nieślubnym synem Krzysztofa Materny, trafił za kratki, informowaliśmy na początku września. Teraz pojawiły się niepokojące nowe informacje o Jacku B. O sprawie mówiła jego prawniczka Aleksandra Kokoszka. Mężczyźnie grozi aż 20 lat odsiadki.

Jacek B

i

Autor: akpa

Jacek B. to nieślubny syn Krzysztofa Materny. Satyryk poznał go, gdy miał niemal 70 lat

Krzysztof Materna długo żył w nieświadomości. O tym, że ma nieślubnego syna, dowiedział się dopiero, gdy miał już niemal 70 lat. Jacek zrobił badania DNA, które potwierdziły to, że satyryk jest jego ojcem. Wcześniej była to wielka tajemnica.

Mama nigdy o tym nie mówiła, pewnie z powodów osobistych, wcale jej się nie dziwię. Przyjaciółka mamy, której kiedyś się zwierzyła, natchnęła mnie do tego, żeby pytać

- mówił nam nieślubny syn Krzysztofa Materny. Podczas spotkania ze swoim biologicznym ojcem zapewniał go, że nie ma żadnych roszczeń majątkowych i nie szukał go z "pobudek materialnych". Teraz o Jacku B. znów jest głośno. Tym razem jednak nie powodów obyczajowych, tylko kryminalnych. Mężczyzna został aresztowany z podejrzeniem o "rozbój z użyciem niebezpiecznych narzędzi". 

Zobacz naszą galerię pod artykułem: 

Co dalej z Jackiem B.? Mężczyzna nadal nie wyszedł na wolność

Co obecnie dzieje się z Jackiem B.? Z informacji "Faktu" wynika, że syn Krzysztofa Materny nadal przebywa w areszcie. Przypomnijmy, że od zatrzymania minął już miesiąc. Mężczyzna miał ubiegać się o wyjście zza krat. Bezskutecznie. O sprawie mówiła dziennikarzom prawniczka Jacka B. 

Zobaczymy, co będzie dalej i czy prokuratura będzie go przedłużała. Na razie czekamy więc na jakieś czynności procesowe z naszym udziałem. Wniosek i zażalenie na areszt został złożony, ale mój klient nadal nie wyszedł na wolność

- informowała Aleksandra Kokoszka. Jackowi B. grozi nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Jego sytuacji na pewno nie poprawia to, że - jak donosiła "Rzeczpospolita"  - mężczyzna w przeszłości miał być skazany m.in. za przywłaszczenie i rozbój. Po aresztowaniu męża jego żona mówiła o "piekle".

Mój mąż został aresztowany w związku z niezwykle poważnymi zarzutami. Ze względu na dobro naszego dziecka, nie będę w tej sprawie zabierać głosu publicznie. W tej szokującej dla mnie sytuacji muszę skupić się na tym, by chronić moją córkę, Magdę, oraz resztę naszej rodziny. Proszę uszanujcie moją decyzję - nawet bez medialnej burzy to dla nas piekło

- zaznaczyła wstrząśnięta kobieta. 

Policjanci wyciągnęli tonącego konia z Odry. "Nie mógł się wydostać". Brawurowa akcja!
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki