Kobiety poradzą sobie w każdej sytuacji. Olga Bołądź zamierzała spędzić kilka miłych chwil z synem Brunonem (11 l.) i mężem Jakubem (32 l.) w kawiarni na warszawskiej Saskiej Kępie. Niestety, na miejscu okazało się, że aktorka zapomniała czegoś z domu. Traf chciał, że jej zaparkowany przed knajpą mercedes GLC został zastawiony. Olga wpadła więc na świetny pomysł. Jej towarzysze zostali w kawiarni, a ona skorzystała z miejskiej, elektrycznej hulajnogi. Przejechała na niej ok. 1,5 km do swojego mieszkania, a później z powrotem - łącznie prawie 3 km. Ale gwiazda jeździ na hulajnodze jak profesjonalistka, widać, że to dla niej nie pierwszyzna.
Gdy Olga wróciła do knajpy, czekała już na nią gorąca kawa, którą zamówił dla niej ukochany mąż.
NIE PRZEGAP: Ślub Olgi Bołądź. Panna młoda postawiła na prostotę i klasyczne dodatki. Jest zdjęcie z ceremonii
Olga Bołądź o swoim synu. Jakie ma relacje z jego ojcem?
11-letni Brunon jest synem aktorki i jej ówczesnego partnera, Rafała. Para rozstała się, gdy Olga Bołądź była jeszcze w ciąży, ale pozostała w dobrych relacjach i ze względy na syna podtrzymuje je do dziś. Gwiazda filmowa zachwyca się swoim pierworodnym.
Mój syn jest genialny: skromny, dobry, temperamentny. To szalony artysta. Co prawda mówi, że nie chciałby zostać aktorem, ale pięknie maluje i ma talent do gry na pianinie. Z jego tatą mam bardzo dobrą relację. Bruno ma rodziców, którzy nie są razem, ale w kwestiach wychowawczych są zgodni i starają się wywiązać ze swoich ról jak najlepiej. Poukładanie tej relacji było dla nas obojga prawdziwym egzaminem dojrzałości i uważam, że zdaliśmy go na piątkę z plusem. A to nie jest łatwe. Kobieta musi wykazać się dużą mądrością, schować do kieszeni własną dumę i nie myśleć o sobie, tylko o dobru dziecka, które potrzebuje ojca
- opowiadała Olga Bołądź w 2020 roku w magazynie "Pani".
W lutym 2024 roku aktorka wyszła za biznesmena Jakuba Chruścikowskiego, właściciela kilku warszawskich lokali. Przed rokiem para doczekała się córeczki Rity.
ZOBACZ TAKŻE: Kim jest mąż Olgi Bołądź? Kariera jak z amerykańskiego filmu. Zaczynał jako szofer, potem został bogaczem!
Zobaczcie w naszej galerii, jak Olga Bołądź poradziła sobie z zastawionym samochodem, i jak wyrósł jej synek.