Paulina "Paulla" Ignasiak zaczynała swoją karierę muzyczną w programach typu talent show. Wystąpiła w konkursie „Talent '95”, zorganizowanym przez „Gazetę Wyborczą” we współpracy z Urszulą Sipińską i Jerzym Konradem. Rok później zajęła drugie miejsce w programie Zbigniewa Górnego "Śpiewać każdy może". Dostała nawet zaproszenie do udziału w "Szansie na sukces". W 2002 została półfinalistką w "Idolu", a w 2003 zajęła pierwsze miejsce w konkursie „Drzwi do kariery”, zorganizowanym przez Michała Wiśniewskiego w jego programie "Jestem jaki jestem" w stacji TVN. Głos Paulli porównywano do Edyty Górniak, ze względu na charakterystyczną barwę. Paulla jest mamą 13-letniego Adama, którego urodziła będąc w związku z Adamem Konkolem, gitarzystą zespołu Łzy. Nastolatek jest szykanowany w szkole. Wokalistka opowiedziała o brutalnym zachowaniu rówieśników syna. W rozmowie z portalem Jastrząb Post zdradziła, jakie potworności spotkały jej dziecko:
- Został opluty, przezywany bardzo brzydko przez inne dzieci. Ponieważ nosi długie włosy, jest nazywany pedałem, ciotą. Bardzo to przeżył.
Syn gwiazdy jest pod opieką psychologa. Rodzina troszczy się o nastolatka i stara się zapewniać mu spokój. Okazało się, że nagonka na syna wokalistki rozpoczęła się po koncercie ku pamięci Krzysztofa Krawczyka, w którym Paulla wzięła udział.
- Zadzwoniła niania, która odebrała Adasia ze szkoły i powiedziała, że pękł, tego dnia pękł, okazało się, że ta sytuacja już trwa. Tego dnia spotkała Adasia taka największa przykrość, bo został opluty, dzieci na niego pluły. Okazało się, że wsypywały mu ziemię do kanapek i prosiły, żeby jadł.
ZOBACZ: Syn Kory po latach poznał prawdę o biologicznym ojcu. Szok, w jaki sposób mu to powiedziała [GALERIA]
Syn Paulli opluwany przez rówieśników. Groźby karalne! To straszne, jak dzieci nazwały wokalistkę!
Rówieśnicy syna Paulli obrazili również samą wokalistkę. To straszne, jak dzieci ją nazwały:
- Jak przyjechaliśmy do domu, to zapytał mnie, co to znaczy prostytutka. Ja się zapytałam, dlaczego on mnie o to pyta, i powiedział, że bo dzieci w szkole nazywają ciebie prostytutką z telewizji.
Dyrekcja szkoły podjęła interwencję. Wokalistka wspomina o rozmowach z nauczycielami. Niestety problem wydaje się znacznie poważniejszy:
- Wiemy, że to są dzieci z takich dobrych domów, normalnych domów, a jednak okazuje się, że także dzieci z takich domów potrafią zachowywać się taki jakiś niestosowny i patologiczny sposób. I skąd to wynika? Wydaje mi się, że źródło jest, że rodzice muszą gdzieś ze sobą rozmawiać w domach. Dzieci to słyszą, nie są świadome tych słów i to wynoszą. Bo pomimo tego, że Adaś został przeproszony przez kolegów, to zostały mu potem, na drugi dzień, wysłane na Facebooka niemiłe informacje, groźby karalne, a jeden z kolegów nawet powiedział mojemu synowi, że nie przestanie mu robić tego, co robi dotąd, nawet, tu cytuję, mój syn miał się zabić. Tak to wygląda.