Tamara Arciuch wcielała się w "Niani" w Karolinę Łapicką, despotyczną i złośliwą współpracowniczkę Maksymiliana Skalskiego, która notorycznie próbowała go uwieść. W jednym z odcinków Karolina oglądała spektakl wystawiany przez dzieci, gdy nagle jeden z uczniów szkoły podszedł do niej i poprosił o wytarcie nosa. Okazuje się, że chłopca grał Krzysio Szyc, dziś już poważny Krzysztof – syn Arciuch z pierwszego małżeństwa!
Nagraniem podzieliła się sama aktorka, wspominając, że scena wymagała od niej nie lada opanowania: - Jakze ciężko było grać wredną Karolinę ! Zwroćcie uwage na koniec sceny kiedy Krzys juz prywatnie przytula sie do mamy a ja nadal resztką sił gram temat! - napisała.
Krzysztof, dziś już 20-letni, współtworzy zespół MOPS, gdzie gra na bębnach. Kapela skupia się na ciężkim rocku z domieszką rapu i funku. Zobaczcie, jak dziś wygląda syn Tamary Arciuch: