Syn Wojtka Szczęsnego nie chce powrotu bramkarza na boisko
Marina Szczęsna na swoim profilu na Instagramie opublikowała film, na którym wspiera męża całym sercem. Chodzi o słynny już powrót Wojtka Szczęsnego na boisko. Niedawno legendarny już bramkarz polskiej reprezentacji ogłosił, że kończy karierę i teraz całkowicie poświęci się rodzinie. Marina i synek Wojtka byli przeszczęśliwi.
Marina wspiera męża
Jednak teraz oferta z FC Barcelona okazała się "nie odrzucenia" dla naszego piłkarza. Nie wszyscy w jego domu się z tego cieszą. Jak pokazało nagranie opublikowane przez panią Szczęsną, Liam dystansuje się od jej zapewnień, że wszystko dobrze i wszyscy wspierają Wojtka całym sercem.
Kochani, przyjaciele, dziennikarze odpowiem wam zbiorowo, ponieważ u nas duże zamieszanie. Właśnie odebrałam synka ze szkoły. Bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtunia. Jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesów - powiedziała na filmie Marina.
My się nie cieszymy! - zawołał 6-letni Liam.
Marina próbowała uśmiechem zatuszować wrażenie, które zrobił ich syn. Żona Wojtka znów dodała kilka słów o tym, że rodzina wspiera bramkarza i może na nich liczyć.
W sumie trudno się Liamowi Szczęsnemu dziwić. Kilka tygodni temu jego tata dumnie ogłosił, że teraz rodzina zajmie całe jego życie, a 6-latek nie posiadał się z radości. Sytuację wzmacniały fotografie, na których całą rodzina Szczęsnych aż promieniała ze szczęścia. Ówczesne słowa Wojtka też nie pozostawiały wątpliwości.
A miało być tak pięknie...
Przed ostatecznym podjęciem decyzji zapytałem, czy byłoby mu smutno, gdybym zakończył karierę, to powiedział: 'Nie. Fajnie. Byłbyś cały czas w domu'. No i ja już wiedziałem, że decyzji nie zmienię od tamtej pory.
Wojciech Szczęsny jednak decyzję zmienił. Na pewno życie jego rodziny wróci do normy, a "zarażony" przez tatę miłością do piłki chłopiec znów będzie szalał na trybunach, tym razem "Barcy".