Synowa wspomina Korę. Wciąż nie może uwierzyć, że jej już nie ma

2019-01-30 15:22

Od śmierci Kory minęło pół roku. Dla najbliższych piosenkarki to wciąż za mało, aby pogodzić się z jej odejściem. Ostatnio wzruszający wpis na swoim Instagramie umieściła synowa Kory. Te słowa zdradzają, jaką miała relację z teściową.

Kamil Sipowicz: Kora cierpi! Dajcie jej marihuany!

i

Autor: archiwum se.pl Kora (63 l.) walczy z rakiem jajników. Ostatnio poddawana jest chemioterapii

Ostatni wpis Katarzyny Zielonki wskazuje na to, że jej relacje ze znaną teściową były doskonałe. Kobieta pół roku po odejściu artystki opublikowała na Instagramie wzruszający post. Pod zdjęciem Kory, malującej swoje Madonny, napisała co następuje:

- Siedzę i patrzę na Twoje Madonny... na tę, którą podarowałaś mi na moje okrągłe urodziny, i nie mogę uwierzyć, że już do mnie nie zadzwonisz, i nie mogę uwierzyć, że to już pół roku... - czytamy

Przypomnijmy, że Kora zmarła w lipcu 2018 roku po długiej chorobie. Zmagała się z nowotworem piersi. Niestety, mimo chemioterapii i terapii farmakologicznej, artystka gasła z roku na rok. Legendarna wokalistka Maanamu zmarła pod koniec lipca w swoim domu na Roztoczu. Choć minęło już pół roku, to dla rodziny Kory, jest to wciąż zbyt krótki okres na oswojenie się ze śmiercią Olgi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają