Martyniukowie mogą czuć się zasmuceni postawą swego syna. Daniel kolejny raz dostarczył im powodów do wstydu. Młodzian znieważył sędzię, która zdecydowała, że nie zasługuje on na złagodzenie wyroku i utrzymała sześcioletni zakaz posiadania prawa jazdy. Syn Zenka wpadł w szał i naubliżał kobiecie, zamieszczając w sieci obraźliwe wypowiedzi pod jej adresem. Po jakimś czasie zniknęły one z internetu, ale mleko się wylało.
– Zenek i Danusia bardzo go kochają i wierzą, że Daniel wyjdzie na prostą. Teraz mogą czuć zawód, po tym jak naubliżał sędzi. Z naszych informacji wynika, że pani Danuta niezwykle emocjonalnie podchodzi do wybryków swego jedynaka. Przeżywa je. Zasmucony postawą syna jest także Zenek. Jeszcze niedawno chwalił go w wywiadach, ciesząc się, że Daniel wychodzi na prostą, a tu znowu taki cios – opowiada „Super Expressowi” przyjaciel rodziny.
Nie ma się co dziwić, bo za obrazę sądu Daniel może pójść za kratki. Znieważenie sędziego, w oparciu o art. 115 par. 13 ust. 3 k.k, jest przestępstwem ściganym z urzędu i opisanym w art. 226 par. 1 k.k.: „Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” – usłyszeliśmy w sądzie.
Nie wiadomo jeszcze, czy w słowach Daniela śledczy dopatrzą się znamion przestępstwa. Czekamy na odpowiedź z prokuratury i sądu.