W rozmowie z SE.PL muzycy przyznali, że do nagrania klipu z koncertu zainspirowała ich rekacja publiczności podczas występu zespołu.
- Utwór został zarejestrowany podczas naszego koncertu podczas ostatnich juwenaliów w Białymstoku. Tego dnia dzieliliśmy scenę z nie lada wykonawcami, m.in. Akcentem i Zenkiem Martyniukiem, Long& Junior i Czadomanem - opowiadają. - Przyjęcie ze strony publiczności było na tyle gorące, że postanowiliśmy to uwiecznić i zrealizować pierwszy klip koncertowy w historii B&R – mówi Paweł Oziabło, gitarzysta zespołu.