Choć Szczygielski ma na koncie kilka książek, znany jest właściwie tylko z jednej "Berek" - tej, która stała się powodem coming outu jego partnera Tomasza Raczka. Powieść została już przerobiona na sztukę teatralną i święci triumfy na deskach warszawskiego Teatru Kwadrat. Widzów przyciąga kontrowersyjny temat (gej kontra moher) i Paweł Małaszyński - amant polskiego kina obsadzony w roli geja.
Po takim sukcesie Szczygielski, czyli połowa najpiękniejszej polskiej pary, mógł się poświęcić mniej wymagającemu intelektualnie zajęciu. Został prowadzącym randkowe show w TV4 "Chłopaki z taśmy".
W każdym odcinku programu pięć dziewczyn wybiera partnera na randkę spośród kilkunastu chłopców wjeżdżających na scenę na taśmie transportującej.
Decydenci z TV4 byli zadowoleni z oglądalności pierwszej edycji show i zdecydowali się na jego kontynuację. Oczywiście, gospodarzem programu nadal będzie Szczygielski, który całkiem dobrze poradził sobie w tej roli.
Właśnie rozpoczęły się castingi do nowej serii "Chłopaków z taśmy". - Kilku chłopaków wpadło mi w oko - zdradził Szczygielski po pierwszej edycji show. Może druga będzie równie udana.