Szelągowska oburzona cenami w Polsce. „Człowiek powinien mieć prawo do godnego życia”

Dorotę Szelągowską poznaliśmy z takich produkcji jak „Totalne remonty Szelągowskiej” czy „Dorota was urządzi”, które pokazały celebrytkę jako wnętrzarskie guru. Teraz pojawiła się w nowej roli. Kiedyś przyznała, że jest wielką pasjonatką jedzenia i gotowania. W związku z tym osadzenie jej w roli sędziego kulinarnego reality show „MasterChef Nastolatki” było jak spełnienie marzeń!

Co robi Dorota Szelągowska w wolnym czasie? Jak się okazuje, ma swój dom w Hiszpanii, w którym chętnie mieszka. Jednak po powrocie do kraju nie mogła uwierzyć, jak bardzo wzrosły ceny żywności.

- Obserwuję to i jestem przerażona - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.

Ma porównanie ze średnimi zarobkami Hiszpanów i Polaków, więc była absolutnie zszokowana poziomem życia w naszym kraju:

- W Hiszpanii mój koszyk jest dużo tańszy niż podstawowy koszyk w Polsce. To jest przerażające. Człowiek powinien mieć prawo do godnego życia - oburza się.

Jak wyznała Szelągowska, po swoich ostatnich spożywczych zakupach, przecierała oczy ze zdumienia, gdy zobaczyła paragon. Jak sama podkreśla – to były podstawowe produkty.

- Wychodzę z warzywniaka i płacę 100 zł – skarży się. - Kupiłam dwie włoszczyzny, paprykę, awokado... Teraz trudno zrobić zakupy i wydać mniej niż 100 zł – dodaje.

Zauważyła też, że warzywa są dużo droższe niż mięso.

- Za czasów mojego dzieciństwa mięso jadało się raz w tygodniu, bo było drogie – wspomina Szelągowska.

11 zdjęć