Katarzyna Cichopek mocno przeżyła śmierć Andrzeja Precigsa, aktora znanego - podobnie jak ona - głównie za sprawą serialu "M jak miłość". O śmierci mężczyzny dowiedzieliśmy się 26 sierpnia i zostawiła ona wyrwę w sercach fanów. 74-latek wcielał się od wielu lat w postać ojca Kingi Zduńskiej, granej właśnie przez Cichopek. Nic więc dziwnego, że Katarzyna zdobyła się na poruszające wyznanie na telewizyjnej antenie, gdzie wspominała Precigsa. "Chciałabym od siebie tylko dodać, że to był niesamowicie ciepły człowiek, bardzo rodzinny, mój przyjaciel, człowiek, którego poznałam 23 lata temu. Jest mi bardzo przykro. Wyrazy współczucia dla rodziny. Andrzeju, tatusiu, żegnaj", mówiła Cichopek. Aktorka, rzecz jasna, pojawiła się również na pogrzebie Andrzeja Precigsa. Ale to, co zrobiła w dzień tych smutnych uroczystości, jest naprawdę szokujące.
Szok, jak Cichopek zachowała się w dzień pogrzebu Precigsa! Jest nagranie. WSTYD! Ludzie jej tego nigdy nie zapomną
Katarzyna Cichopek w ten sam dzień, w którym uczestniczyła w pogrzebie Andrzeja Precigsa, gdzie płakała i wydawała się wyraźnie poruszona, wrzuciła do sieci szokujące nagranie, co zauważył serwis "Shownews". I faktycznie: celebrytka z szerokim uśmiechem na twarzy reklamuje autorskie perfumy. Zachwala, zachęca do kupienia, wszystko w bardzo radosnej, pozytywnej atmosferze. Fani są zniesmaczeni i uważają, że nie wypadało wrzucać takiego nagrania w tym smutnym dniu. Czyżby Katarzyna Cichopek o tym nie pomyślała? A może musiała wywiązać się z kontraktu reklamowego? Choć wydawać by się mogło, że każdy zrozumiałby, że jest to sytuacja wyjątkowa i może warto byłoby się wstrzymać z tego typu wideo. Równie dobrze post mogła też wstawić jej "ekipa", bo bywa w mediach i tak, że gwiazdy nie prowadzą własnych kont w mediach społecznościowych. Ale wciąż są one firmowane ich nazwiskami. Wyszło bardzo niezręcznie, a ludzie długo tej okropnej wpadki nie zapomną.