Szok, jak taksówkarz potraktował Barona. Nierozpoznany przez kierowcę usłyszał o sobie kilka słów prawdy

2024-11-02 12:47

Po jednym z nagrań „The Voice of Poland” Aleksander Milwiw-Baron postanowił wrócić do domu taksówką. Wydawało się, że czeka go spokojna podróż, ale rzeczywistość okazała się bardziej zaskakująca, niż można było się spodziewać. Kierowca, nieświadomy, że wiezie Barona, bez skrępowania mówił, co sądzi o muzyku, Tomsonie, Lanberry, Michale Szpaku i Kubie Badachu.

Tomasz „Tomson” Lach i Aleksander „Baron” Milwiw-Baron to jedni z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych trenerów programu "The Voice of Poland" a także "The Voice Kids". Jako duet muzyków zespołu Afromental od lat zasiadają na podwójnym czerwonym fotelu, wspierając uczestników w drodze do muzycznej kariery. Ich charyzmatyczna osobowość, luz, a także spora dawka poczucia humoru przyciągają uwagę widzów i dodają programowi świeżości i autentyczności.

Kierowca nie wiedział, kogo wiezie. Powiedział wprost, co sądzi o trenerach "The Voice of Poland"

Okazuje się jednak, że nie wszyscy tak entuzjastycznie podchodzą do udziału chłopaków w tym popularnym show TVP. Kierowca taksówki, który wiózł muzyka, wyraził swoją opinię na temat trenerów „The Voice of Poland”. Co na swój temat usłyszał muzyk zespołu Afromental? Baron opowiedział o tym, co usłyszał. 

Kończymy zdjęcia. Wsiadam do taksy, randomowa sytuacja i randomowe spotkanie 

- relacjonował Baron pozostałym trenerom. Gdy taksówkarz zapytał Barona, czy wraca z pracy, muzyk potwierdził i dodał, że był na planie „The Voice of Poland".

Moja żona ogląda, przełącza mi ze sportu zawsze 

- odparł taksówkarz. Kierowca, nie rozpoznając Barona, szybko podzielił się swoimi opiniami o muzykach zasiadających w obrotowych fotelach dwójkowego talent show. 

No i kto tam siedzi w tym sezonie? Siedzą cały czas ci nieodklejeni od dziesięciu lat? 

- wypalił. Baron, słysząc te słowa, jedynie przytaknął, a już po chwili usłyszał, że taksówkarz: kojarzy Michała Szpaka, uważa Lanberry za „fajną,” a Kuby Badacha w ogóle nie zna. W pewnym momencie kierowca poprawił lusterko i zdał sobie sprawę, że jego pasażerem jest Baron we własnej osobie. 

O, to pan jest ten nieodklejony 

- skomentował beznamiętnie taksówkarz, czym rozbawił trenera „The Voice of Poland”.

Zobacz też: Skandal w "Voice of Poland"? Lanberry posądzona o stronniczość. Jest odpowiedź trenerki

Styl trenowania Tomsona i Barona – wspólne podejście i energia

Tomson i Baron wyróżniają się unikalnym, zespołowym podejściem do roli trenerów. W przeciwieństwie do innych jurorów, którzy działają indywidualnie, oni występują razem jako jeden team, co wprowadza do programu nietypową dynamikę. Ich styl trenowania jest pełen luzu, ale także pasji i wsparcia dla uczestników. Są znani z doskonałej komunikacji i otwartości, co często sprawia, że uczestnicy czują się przy nich swobodnie i naturalnie.

Obaj trenerzy kładą nacisk na rozwój osobisty i pracę nad techniką wokalną, ale też na autentyczność i ekspresję sceniczną. Widać, że chcą, aby ich podopieczni nie tylko potrafili dobrze śpiewać, ale również umieli nawiązać kontakt z publicznością i wyrażać swoje emocje. Są przy tym wyrozumiali, ale nie boją się także konstruktywnej krytyki – zależy im, aby uczestnicy wyciągali z programu jak najwięcej lekcji.

Zobacz też: "The Voice of Poland": Kto przetrwał bitwy?

Baron zderzył się z opinią na swój temat. Wszystko wydarzyło się w taksówce!
Sonda
Którego jurora 15. edycji "The Voice of Poland" lubisz najbardziej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki