Szok, jak teraz wygląda legendarna Czesia z Klanu. Anna Powierza zrezygnowała z makijażu i nie ma czystych majtek

Anna Powierza nawet po ziemniaki szła w pełnym makijażu

Anna Powierza zmieniła filozofię życia. Być może wpływ na to miały dramatyczne wydarzenia, które przytrafiły jej się w 2022 roku. Aktorka znana głównie jako Czesia z "Klanu" straciła pracę i ukochanego. Do tego odeszły bliskie jej osoby, m.in. aktor Emilian Kamiński. Swoimi przemyśleniami postanowiła podzielić się na Instagramie. Zaczęła nietypowo - od wspomnienia swojej babci. - Najważniejsze, to mieć czyste majtki. Przynajmniej tak mówiła moja babka. Jak nie daj bóg trzeba będzie jechać do szpitala albo kostnicy, w brudnych wstyd. Ale - myślałam - łatwo jej mówić, bo w jej czasach nikt nie golił pach i bikini, nie było hybrydy, doczepianych rzęs, ani nawet mascary - napisała Anna Powierza. - Nawet po ziemniaki do najbliższego spożywczaka nie wyszłabym bez pełnego makijażu, butów na giga obcasie czy nie daj Boże, z nieogolonymi pachami, nogami i bez pedicuru. No bo, jak leżeć w szpitalnym łóżku bez doczepionych rzęs i zrobionych paznokci? To już lepiej umrzeć - myślałam. Choć jak umierać, to tym bardziej piękną. Żeby potem wszyscy jeszcze bardziej płakali - kontynuowała słynna Czesia z "Klanu".

Czesia z "Klanu" goli nogi tylko na wielką randkę

Stopniowo coś jednak w myśleniu Anny Powierzy zaczęło się zmieniać. - W miarę upływu dekad zaczęłam odpuszczać. Doszłam do wniosku, że w żabce dadzą radę mnie widzieć bez obcasów, doczepionych rzęs i w dresie. Wreszcie to pindrzenie przed wyjściem zaczęło mnie denerwować nie tylko, gdy szłam wyrzucić śmieci. Również wtedy, gdy miałam iść do galerii kupić buty dla mojej czterolatki. Marnować życie na pacykowanie twarzy? Zwłaszcza, że dobranie odpowiednich bucików temu żywiołowi to w sumie taki runmageddon, jedyna różnica, że zamiast błota jest rozmazany banan na twarzy. No i stało się. Odzwyczaiłam się - wyznała aktorka. - To znaczy, pachy i bikini nadal golę, ale nogi to już wyłącznie na wielką randkę - zastrzegła. 

Brak makijażu i czystych majtek na majówce Anny Powierzy

Doszło do tego, że Anna Powierza na majówkowy wyjazd nie wzięła ze sobą przyborów do makijażu! - Zrezygnowałam z doczepiania czegokolwiek gdziekolwiek, a zaoszczędzone godziny i pieniądze poświęcam na co innego, równie bezsensownego. Dlatego wybaczcie, że na majówkę nie zabrałam nawet rzeczy do makijażu. Póki nie pójdę do pracy, gdzie ktoś mnie pięknie uczesze i pomaluje, enjoy mua a la naturelle. Zbliżam się do wieku, gdy, faktycznie, potwierdzam: Najważniejsze, to mieć czyste majtki - napisała Czesia z "Klanu". Problem w tym, że na wyjazd wzięła zbyt...  mało majtek. - No i teraz babka w grobie się przewraca, a ja modlę się, by nie trafić do szpitala. Kostnicę mam gdzieś. Jeślibym tam trafiła, to w sumie z zaświatów i tak byłoby mi wszystko jedno. Majówka się przedłużyła i nie mam czystych majtek. Tzn. na sobie. Nie mam żadnych majtek - zdardziła. - Oprócz rzeczy do makijażu nie wzięłam również wystarczającej ilości bielizny i teraz, kto by przypuszczał, trochę żałuję - wyznała na koniec Anna Powierza. Zobacz w naszej galerii, jak przez lata zmieniła się legendarna Czesia z "Klanu".