Partner Moniki Richardson skazany na karę więzienia
Nowy partner Moniki Richardson - Artur G. - jest doskonale znany policji i służbom więziennym w kraju i za granicą. Siedział bowiem zarówno w Polsce, jak i w Rosji czy na Białorusi, gdzie miał prawo do krótkiego telefonu do rodziny raz w miesiącu. Teraz czeka go odsiadka w polskim więzieniu.
NIE PRZEGAP: Ukochany Moniki Richardson siedział w więzieniu! Nie uwierzycie, co przemycał
Jak dowiedział się "Super Express", w czwartek w Sądzie Apelacyjnym zakończyła się sprawa sprzed 15 lat. Artur G. skarżony został m.in. o kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenia VAT-u, przemyt papierosów, nielegalny handel paliwem. Wyrok ogłosił w ub.r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, ale Artur G. się odwołał.
Tuż przed godz. 9 ukochany byłej gwiazdy TVP pojawił się w sądzie z trzema innymi oskarżonymi. Przyszedł ubrany w jasne spodnie, biały t-shirt i czarną marynarkę. Na ramieniu miał sporą torbę. Mężczyzna miał w niej osobiste rzeczy, oznacza to, że był przygotowany na odsiadkę. Z jego ręki zniknął też warty ok. 400 tys. zł zegarek Patek Philippe, który w ostatnich tygodniach nosił na ręku.
Ukochany Moniki Richardson stanął przed sądem. Ponosiły go nerwy
Nowy partner Moniki Richardson wyglądał na spokojnego, choć od czasu do czasu ponosiły go nerwy. Ogłoszenie wyroku nie trwało długo. Niecałą godzinę później 47-latek opuścił salę rozpraw. Jego twarz nie zdradzała żadnych emocji. Był zupełnie spokojny.
Śledztwo w sprawie trwało prawie 10 lat. Dotyczyła lat 1999-2007, śledczy musieli przeprowadzić setki kontroli, przesłuchać tysiące świadków. Finał znalazła dopiero teraz.
ZOBACZ TAKŻE: Ruda jak wiewiórka Monika Richardson wymienia na ulicy czułości z karanym ukochanym. Zmieniła się dla niego?
Kiedy Artur G. trafi do więzienia?
Jak dowiedział się nieoficjalnie „Super Express”, Artur G. choć usłyszał wyrok 3 lat więzienia, na razie za kratki nie trafił. A to dlatego, że przed świętami nie ma transportów do zakładów karnych. 3 kwietnia ma jednak dostać informacje dotyczącą odbycia kary – kiedy i do którego zakładu musi się stawić.
Znana dziennikarka nie odbierała telefonu. Poprosiła o SMS. Na pytanie nie chciała jednak odpowiedzieć. Gdy pytaliśmy ją, czy spędzi z nim święta, nie wiedziała. ZOBACZ: Monika Richardson pierwszy raz oficjalnie z nowym ukochanym i jego córeczką. Dziewczynka uwielbia dziennikarkę
Z Arturem G. nie udało nam się skontaktować.