TV
Pogoda
Wideo
Po raz pierwszy komornik zajął konto Zamachowskiego w listopadzie tego roku. Chodziło o niedopłatę alimentów na obecnie już 18-letniego syna Tadeusza. Było to ok. 4 tys. zł. Jednak aktor nie spodziewał się drugiego, boleśniejszego ciosu przed samymi świętami. Jego była żona Aleksandra Justa (48 l.) zwróciła się przez komornika o dopłatę w wysokości 60 tys. zł. Aktor dogadał się bowiem z dorosłymi dziećmi - Marysią (23 l.), Antonim (21 l.) i Tadeuszem (18 l.), że będzie im płacił po ukończeniu pełnoletności po 2,5 tys. zł. Problem w tym, że sąd zasądził mu 4,5 tys. zł, czyli tyle, ile płaci na nieletnią Bronisławę (16 l.). I stąd jego obecne problemy.
Nie ma szans, aby Zamachowski zapłacił taką sumę. Nie ma już bowiem stałej pracy. Z ról teatralnych i filmowych oraz przy pracy konferansjera może maksymalnie zarobić 10 tys. zł. To stanowczo za mało. Komornik może więc zająć jego mieszkanie na warszawskim Żoliborzu, warte z wyposażeniem maksymalnie 700 tys. zł i jego tantiemy. Na chwilę obecną gwiazdor jest więc bankrutem.
- Zbyszek jest wspaniałym ojcem dla swoich dzieci. Robi dla nich co może, niezależnie od pory dnia i nocy. Oddaje im niemal wszystkie zarobione przez siebie pieniądze i ma dla nich czas. Nie wiem, ile jeszcze wytrzyma taką presję i czy będzie w stanie pracować. Martwię się o niego i z nadzieją czekam na rozprawę w kwestii obniżenia alimentów. Termin powinien pojawić się niedługo - komentuje nam obecna żona aktora Monika Zamachowska (45 l.).
Zobacz także: Monika Zamachowska WYZNAJE: Boję się, że zabraknie nam na jedzenie
Podcasty
Playlisty tematyczne
