"Awantura o kasę" z Ibiszem hitem Polsatu
Okazuje się że Polsat stary, ale jary. Wielu patrzyło na decyzję stacji o przywróceniu programu sprzed 20 lat ze sceptycyzmem, ale ostatecznie to strzał w dziesiątkę. "Awantura o kasę" wróciła nie tylko z Krzysztofem Ibiszem, ale też z jego dziwnym strojem "na księdza", a nawet z... ogórkiem jako jedną z nagród. Wszystko jednak wskazuje na to, że dokładnie tego od stacji Zygmunta Solorza chcą widzowie - słupki oglądalności poszybowały w górę.
Zobacz również: Program "Awantura o kasę" powrócił. Oto co można wygrać w show Polsatu
Ponad milion widzów "Awantury o kasę"
Jak poinformował Polsat - nową-starą "Awanturę o kasę" obejrzało ponad milion widzów. Oczywiście niewykluczone, że wielu z nich włączyło telewizor nie tylko z sentymentu, ale i z ciekawości - by zobaczyć co się zmieniło i jak odmłodniał Krzysztof Ibisz. Dopiero wyniki kolejnych odcinków "Awantury o kasę", emitowanych w sobotę i niedzielę o 17:30, pokażą realne zainteresowanie widowni, ale z pewnością pierwsze liczby są niezwykle obiecujące.
„Awanturę o kasę” obejrzało ponad milion widzów, co przełożyło się na wyniki: pierwszy odcinek 11,7% grupie 16-59 w i 9,8% w grupie 4+. Drugi odcinek 11,1% w grupie 4+ i 10,4% w grupie 16-59.
Zobacz również: Zaskakujące kulisy powrotu „Awantury o kasę”. Krzysztof Ibisz nie kryje wzruszenia. „To przerosło oczekiwania!”
Krzysztof Ibisz: ludzie to kochają!
Powracający w roli prowadzącego Krzysztof Ibisz nie kryje wzruszenia postawą widzów:
Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję widzom za tak entuzjastyczne przyjęcie powrotu „Awantury o kasę”. Moim marzeniem było to, aby widzowie pokochali ten program w nowej odsłonie. To zawsze jest ryzyko, że nie wszystkie powroty się udają, a nasz przerósł najśmielsze oczekiwania i cieszę się, że przyjęliśmy złotą zasadę, która nam się sprawdziła, czyli nie zmieniaj tego, co działa i co ludzie kochają