Poniedziałek przez lata był gwiazdą serialu „M jak miłość”. Po tym jak zakończono jego wątek, kariera aktora nieco przystopowała. Powrócił dwa lata temu dzięki „Drugiej szansie”. Przez czas ten cały walczył z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
– Zacząłem pisać dziennik i ta książka to takie moje wyznanie. Po latach szaleństwa wytrzeźwiałem. Jestem niepijącym alkoholikiem. To niesamowite, że znalazłem się w innym mentalnie miejscu, niż byłem. Opisywanie swoich losów, oczywiście upraszczam, ale uratowało mi życie – opowiedział w rozmowie z Patrycją Wanat.
Jacek Poniedziałek: Zaliczyłem numerek z księdzem, jestem trochę k...
– Piłem coraz więcej, co w naszym środowisku jest dosyć częste. Nie mówię tego, aby się usprawiedliwiać. Chcę po prostu wyjaśnić ten mechanizm. To jest głód, który pojawia się po spektaklach. Które są długie, wymagające, które potrafią cię przeorać. Po tym oczekuje się pewnego rodzaju nagrody. Kończyło się to piciem i nie ukrywam, że też ćpaniem. Uświadomiłem sobie, że po tym jest i kac, i zmęczenie. Tego było tak dużo, że zmotywowało mnie to do tego, aby z tym skończyć. Choć to niewłaściwe słowo, bo to się nigdy nie kończy. Bardziej, żeby się zatrzymać w drodze ku przepaści – mówi
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj