W poszukiwania szpiku kostnego dla chorego Nergala była zaangażowała zarówno Doda, jak i rodzina, przyjaciele i setki innych osób. Gdy dawca się znalazł po paru miesiącach, zaplanowano na dziś zabieg w klinice hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Pojawił się jednak problem. Jak informuje gazeta.pl, wiozącego do Gdańska szpik kostny kuriera zatrzymała burza śnieżna w Niemczech!
Co z operacją?
"Czy dojdzie do przeszczepu wciąż nie wiadomo, bo kurier z komórkami macierzystymi dawcy utknął w burzy śnieżnej we Frankfurcie. - Jesteśmy zaniepokojeni - mówi prof. Andrzej Hellman, szef kliniki hematologii UCK. - Ale dobrej myśli." - czytamy na stronie gazety.pl.
Jeżeli dojdzie do zabiegu, Nergal trafi później do izolatki. Po długiej chemioterapii, naświetlaniach oraz przeszczepie jego osłabiony organizm będzie pozbawiony naturalnego systemu odpornościowego.
Przeczytaj koniecznie: Nergal: Jest nam z Dorotką bardzo dobrze razem
Dyrektor gdańskiego szpitala Ewa Książek-Bator powiedziała w wywiadzie, że dla pacjenta najgorsze i najbardziej bolesne będą pierwsze cztery tygodnie po operacji, a dopiero po trzech miesiącach dowiemy się, jak organizm zareagował na przeszczep.