Badziak już raz wyruszył w długą podróż u boku byłego boksera. Wraz z Saletą przemierzył na motocyklu Stany Zjednoczone, a teraz chce podbić najmniejszy kontynent świata - Australię. Agnieszka znowu będzie musiała na długo zostać sama i nie popiera pomysłu męża.
- Niedograne są jeszcze szczegóły wyjazdu. Wiem tylko, że chłopaki mają jechać. Tak jak byłam bardzo na "tak", gdy wyjeżdżał w zeszłym roku do USA, tak teraz jestem dość sceptycznie nastawiona. Sporo się bowiem dzieje ostatnio w naszym życiu - wyznała serwisowi Vipnews Szulim.
- Rozłąki są potrzebne czasami i bardzo fajnie jak się zdarzają. Tylko, że akurat teraz kończymy budowę domu, niedługo będziemy się przeprowadzać. Ta przeprowadzka może się zbiec z wyjazdem Adama do Australii. Poza tym Adam ma dużo nowych obowiązków zawodowych - tłumaczyła prezenterka.
Jednak Agnieszka wierzy w męża. - Jeśli mu się to wszystko uda pogodzić, to będę pod wrażeniem - powiedziała.
Mamy rozwiązanie: niech pojadą razem, a budowę domu przełożą na wiosnę. Agnieszka też jest zapaloną motocyklistką, na pewno da sobie świetnie radę na takiej wyprawie.