Jak informuje magazyn "Na Żywo", aktor w trakcie imprezy sylwestrowej we francuskich Alpach wcale nie pił alkoholu. Niestety, trzeźwy Szyc nie bawił się tak jak zawsze, nie wygłupiał się i nie opowiadał kawałów.
Zmiana w jego życiu to najprawdopodobniej zasługa jego nowej-starej kobiety, Marii Bulandy. Już raz pod jej wpływem próbował rzucić alkohol. Nie udało się, ale nie dlatego się rozstali. Bulanda przyłapała podobno Szyca z inną kobietą.
Co jakiś czas Borys próbuje zmienić styl życia i sporządnieć. Próbował nawet odbudować relacje z matką swojej córki, Anną Bareją, ale ona też nie potrafi mu zaufać.