Jeszcze przed początkiem sezonu letniego cała Polska mówiła o nowej knajpie Borysa Szyca ( 30 l.) i męża Kasi Figury (46 l.), Kaia Schoenhalsa (42 l.). W pięknym zakątku portu w Giżycku miało powstać miejsce idealne do wakacyjnego biesiadowania.
Najpierw długo lokal nie mógł ruszyć - gdyż biznesmeni z Warszawy zapomnieli o przestrzeganiu przepisów i nie mieli nawet śmietników. Kiedy już wszystko ruszyło, wyszła smutna knajpeczka bez kibelka, w której do pomieszania herbaty podawano, z braku łyżek, plastikowe widelce. Najwyraźniej zawstydzony naszym artykułem znany z brawurowej roli w "Oficerze" aktor zakasał rękawy i ostro wziął się do pracy. I od razu są efekty! Goście mogą już liczyć na to, że podane im zostaną odpowiednie sztućce.
Teraz Szycowi pozostaje tylko rozwiązać sprawę toalety dla klientów i będzie elegancko!