Szyc o całowaniu się z Urbańską: Całkiem nieźle jej to wychodziło

2011-09-23 16:05

Po tym, jak Natasza Urbańska (34 l.) wyznała, że całując Borysa Szyca (33 l.) w filmie "1920 Bitwa Warszawska" myślała o swoim mężu, zapytano co w tym momencie miał w głowie Borys. Aktor w przeciwieństwie do swojej filmowej partnerki, nie myślał o ukochanej Kai Śródce (27 l.).

Odgrywanie scen miłosnych nie należy do najłatwiejszych. Gwiazdy ekranu wbrew pozorom, wcale nie czują się w nich komfortowo, dlatego swoje myśli wolą często zaprzątać czymś miłym, podczas momentów zbliżeń. Tak zrobiła właśnie Natasza Urbańska, która w scenach pocałunków myślała o ukochanym Januszu Józefowiczu.

Goszczący w "Dzień Dobry TVN" Borys Szyc, nie ma jednak takich problemów. Zaprawiony w filmowym boju aktor jest już przyzwyczajony do odgrywania miłości przed kamerą.

O czym więc myślał Szyc? - Właściwie to o niczym. Byłem w roli, wykonywałem zadanie. Byłoby dość perwersyjne, gdybym całując Nataszę myślał o Kai, ale może i dobrze, że ona myślała o Januszu, bo całkiem nieźle jej to wychodziło - powiedział gwiazdor w "DDTVN".

Wychodzi na to, że Natasza musi bardzo dobrze całować.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają