Borys Szyc pije sam

2010-06-07 5:30

Każdy prawdziwy mężczyzna lubi sobie wypić zimne piwko. I nie są mu do tego potrzebni żadni kumple. Nic dziwnego, że i Borys Szyc (32 l.) pije sam. Po spektaklu popularny aktor wybrał się do ulubionej restauracji, by w spokoju delektować się trunkiem o gorzkawym smaku.

Był ciepły wiosenny wieczór. Zaraz po przedstawieniu aktor szybkim krokiem wyszedł z Teatru Współczesnego, którego jest gwiazdą, i poszedł do pobliskiej knajpki. Tam usiadł przy stoliku i zamówił sobie mocno schłodzone piwko.

Złamał postanowienie?

Czy Borys wrócił do picia? Miejmy nadzieję, że nie i że wciąż jest wierny swoim postanowieniom.

- Tyle osadów zostawiła we mnie rzeka alkoholu, że teraz już tylko wody potrzebuję - zarzekał się rok temu w jednym z wywiadów.

Ale przecież jedna jaskółka wiosny nie czyni - i jedno szybkie piwo jest jak najbardziej usprawiedliwione. Bo przecież podczas spektaklu mogło zrobić mu się sucho w ustach i musiał zaspokoić pragnienie. A w takie upalne wieczory jest to tym bardziej wskaza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają