Szyc pomimo kryzysu, jaki dopadł branżę rozrywkową, wciąż wysoko się ceni. - Niegdyś Borys za występy w jednorazowych reklamach, eventach dostawał 60 tysięcy złotych, teraz oferują mu 25, maksymalnie 30 tysięcy - zdradza znajomy aktora. - Jednak za takie pieniądze Borysowi nie opłaca się wstawać z łóżka - dodaje nasz rozmówca.
Zobacz koniecznie: Borys Szyc śpiewa jako kosmonauta
I trudno się dziwić? Po co ma reklamować garnitur czy występować na festynie za 25 tysięcy, jeśli jego udział w dużych kampaniach reklamowych (banki, samochody) został wyceniony przez fachowców na 534 000 zł.
Ale wycena to jedno, a propozycje od reklamodawców to drugie. A tu nie jest różowo. - Firmy szukają oszczędności. Ma to spory wpływ na aktualne ceny podawane przez gwiazdy. W niektórych przypadkach elastyczność co do wysokości gaży to różnica rzędu nawet 50-60 proc. w dół - zdradza Anna Adamiak z agencji Oxy Group PR & Events.
Patrz także: Szyc i Śródka zakochani bez pamięci
A co, jeśli gwiazda nie zgadza się na obniżkę gaży? - Klientowi proponowana jest inna gwiazda, która zmieści się w budżecie - mówi Adamiak.
Wychodzi na to, że Borys wybrzydzając, załatwia pracę swoim kolegom. Czyż on nie jest cudowny?