Kuba Wojewódzki chciał dowiedzieć się jaki naprawdę jest Borys Szyc. Aktor przyznał, że to w jaki sposób przedstawiają go media, ma mało wspólnego z rzeczywistością, a kto chce się przekonać jaki jest, powinien obejrzeć sztukę, w której występuje. Od słowa do słowa i wyszło na to, że Szyc to zwykły chłopak z Saskiej Kępy wiodący normalne życie, czyli: „Wiodę normalne polskie życie, napił się, PORUCH*** i wrócił do domu!” zdradził zadowolony Szyc. Ale dalej rozmowa potoczyła się jeszcze ciekawiej.
Borys szyc ma SEKSTAŚMY!
Wojewódzki zapytał Szyca, czy robił sobie kiedyś selfie przed seksem albo po. Szyc z dumą odparł, że ani przed ani po, ale w trakcie! „Masz własne seks-taśmy?!” zakrzyknął entuzjastycznie Kuba z zaciekawieniem w głosie. „Mam” przyznał spokojnie Borys. „Wow, to jak Justin Bieber!” - prawie zachłysnął się Wojewódzki z radości. Później panowie zaśmiewali się z nalewania wody, „bzykanej z bąbelkami”.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail