Koniec konfliktu Dody i Edyty Górniak. Medialne przepychanki trwały blisko 20 lat
Nie ma wątpliwości, że finał 15. edycji programu "Taniec z gwiazdami" będzie wspominany przez branżę rozrywkową i obserwatorów polskiego show-biznesu przez lata. Niekoniecznie jednak w kontekście pięknych występów na parkiecie, a raczej przełomowego wydarzenia, które miało miejsce za kulisami. To tam bowiem doszło do historycznego pojednania Dody i Edyty Górniak. Obie artystki przez lata pozostawały w konflikcie, którego za symboliczny początek uznawana jest wypowiedź tej drugiej w programie Kuby Wojewódzkiego. Wówczas z ust Edyty Górniak padły dość nieprzyjemne słowa dotyczące młodszej koleżanki z branży:
A zauważyłeś, jaka jest tendencja w tej chwili? Że niszczy się osobowości, a do nieosobowości dorabia się ideologię. Patrz! Doda - krowa - powiedziała w 2005 roku- powiedziała Edyta i lawina ruszyła.
Po prawie dwóch dekadach wzajemnych docinków w różnych programach telewizyjnych i podczas wywiadów Doda postanowiła puścić w niepamięć wszystkie niesnaski i podeszła do Górniak za kulisami "Tańca z gwiazdami", żeby pogratulować gwieździe wykonania piosenki "L-O-V-E". Tę wyjątkową chwilę udało się uwiecznić obecnym na miejscu fotoreporterom, a zdjęcia migiem obiegły internet. Pogodzenie się artystek jest szeroko komentowane nie tylko przez ich fanów czy internautów, ale także inne znane osobistości, m.in. Natalię Kukulską. O sytuacji wypowiedziała się pozytywnie nawet Małgorzata Rozenek-Majdan, która - jak powszechnie wiadomo - nie pała do byłej żony swojego obecnego męża specjalnie sympatią:
Uważam, że każda pozytywna interakcja między ludźmi jest na pewno pewnego rodzaju przykładem dla innych, że warto wyciągać do siebie dłoń i ja myślę, że takie wyciąganie dłoni jest zawsze dobre - podsumowała prezenterka.
Szymon Hołownia o pojednaniu Dody i Górniak. Marszałek Sejmu odesłał do swojej książki
Szymon Hołownia należy do polityków mocno obecnych w mediach społecznościowych i będącym w bliskim kontakcie z obserwatorami. Podczas ostatniej transmisji na żywo na Instagramie marszałek Sejmu odpowiadał na różne pytania internautów. Wśród nich pojawiła się prośba o komentarz w sprawie zakończenia konfliktu między Dodą a Górniak. Kandydat na prezydenta Polski w przyszłorocznych wyborach nie uciekał od odpowiedzi i wykorzystał sytuację do zareklamowania swojej najnowszej książki:
Poważnie Doda pogodziła się z Górniak? Słuchajcie, jeżeli Doda pogodziła się z Górniak, jeżeli ten news jest prawdą, to mam filar, bardzo poważny do tego, żeby uznać, że tytuł mojej książki "Nie dajmy się podzielić", która przypominam, że będzie miała premierę już w ten piątek w Warszawie, jest trafiony w punkt. Jeżeli już takie znaki na niebie i na ziemi, i w innych eonach i innych galaktykach się pojawiają, bo tu trzeba czasem mówić też i o tym, że to w innych galaktykach, że Doda godzi się z Edytą Górniak. To znaczy, że wyczułem czas (...) Wspaniale. Bardzo dobra wiadomość. Bardzo się z niej cieszę — podsumował marszałek Sejmu.