- Nie popieram publicznie żadnej partii, bo moim zdaniem dla satyryka oznacza to śmierć. Dziwię się Kubie Wojewódzkiemu, który jasno deklaruje swoje poglądy, bo wtedy program zaczyna być tubą propagandową jednej z partii - kręci głową w rozmowie z Newsweekiem Majewski.
- Myśmy trzy razy sparodiowali Lecha Kaczyńskiego i aż kilkanaście w poprzednim roku Bronisława Komorowskiego - dodaje.
Szymon Majewski wyjasnie też, dlaczego w jego programach nie ma miejsca na tematy związane z katastrofą pod Smoleńskiem.
- Tam, gdzie zaczyna się śmierć, kończy się humor, dlatego katastrofa nie jest tematem parodii - deklaruje prowadzący nowe show TVN HD w 3D i wyraźnie nawiązuje do pioseki Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego "Po trupach do celu".