To lato dla Agnieszki Mrozińskiej jest naprawdę gorące. Najpierw wydała singiel i teledysk do polskiej wersji utworu „Buenas Noches”, a teraz w sieci jest już jego hiszpańska wersja. I pomyśleć, że artystka długo nie mogła się przełamać, żeby zacząć wypuszczać własne numery. Okazuje się, że aktorka i wokalistka nie przepada za barwą swojego głosu, który jest niezwykle silny.
Mąż ją do tego namówił!
Do nagrania piosenki namówił ją ukochany mąż Alex. - Alex przekonał mnie do nagrania piosenki. Wiele razy bezskutecznie namawiali mnie znajomi, ale zawsze miałam opory, bo choć śpiewałam w spektaklach, nigdy nie lubiłam barwy swojego głosu. Tak naprawdę śpiewam już 28 lat i dopiero teraz pokazałam solowy utwór w dwóch wersjach językowych - opowiada „Super Expressowi” Agnieszka, której popisy wokalne można również podziwiać w sztuce „Baby shower”.
Więcej w naszym materiale wideo!