Nieprawdopodobne zachowanie uczestnika teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Pan Tomasz Orzechowski wraz z dwoma innymi uczestnikami dotarł do finału odcinka. Tego, co wydarzyło się na antenie, nikt się nie spodziewał! Mężczyzna zwyciężył program, jednak nie był to zwykły finał! Tadeusz Sznuk musiał przerwać odcinek, ponieważ... skończyły mu się pytania. Tomasz Orzechowski znał odpowiedź na wszystkie zadawane mu pytania. Pomylił się jedynie w jednym, co pozwoliło zdobyć punkty przeciwnikom. Mimo to, Pan Tomasz nie poddał się i większość z nich brał "na siebie". Dzięki temu zdobył aż 533 punkty!
ZOBACZ: Joanna Brodzik szczerze o nowym otwarciu! Wielka zmiana w jej życiu [Zdjęcia]
Tadeusz Sznuk przerwał "Jeden z dziesięciu"
- Ma pan na koncie 513 punktów, a ja już nie mam pytań, zatem za dwie zachowane szanse dopiszemy panu jeszcze punktów 20 i z tym wynikiem umieszczamy pana na pierwszym miejscu listy zwycięzców - oznajmił Tadeusz Sznuk, przerywając program. - No ja muszę powiedzieć, że postawiliśmy wysoką poprzeczkę, ciekaw jestem, jakie będą dalsze odcinki tej serii - wyznał prowadzący. Fragment niebywałego odcinka możecie zobaczyć na nagraniu niżej.
SPRAWDŹ: Bieniuk okrutnie skrytykowana! Do córki Przybylskiej mówili o kiju