O Beacie Kozidrak mówią wszyscy! Piosenkarka dopuściła się czynu, za który przeprosiła, ale konsekwencje będą poważne:
- To przestępstwo zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia. Już zabrano jej prawo jazdy i odpowie przed sądem (...). Spotkała ją ogromna społeczna krytyka, dla takiej osoby to już kara (...). Podejrzewam, że przez wiele lat pani Beata nie usiądzie za kierownicą - poinformował rzecznikiem mokotowskiej policji.
Środowisko artystyczne zabrało głos w sprawie Kozidrak. Majka Jeżowska wysyła koleżankę po fachu na leczenie. Internauci również nie powstrzymują się od komentarzy, jednak w całym szaleństwie związanym z aferą pomylili sprawcę zamieszania. Zaskoczona Beata Tadla, dziennikarka Onetu otrzymuje wiadomości w mediach społecznościowych. Poniżej jedna z nich. Zniecierpliwiona dziennikarka postanowiła pokazać, z czym się musi mierzyć. Przy okazji wyjścia ze swoim ukochanym mężem zaznaczyła, że po wypiciu alkoholu wsiadła do taksówki.