Dziennikarka Nowa TV opublikowała piękne wspomnienie Grzegorza Miecugowa. Beata Tadla przyznała, że wiele mu zawdzięcza. Był wyjątkowym nauczycielem i nieocenionym przyjacielem. - Grzesiu... Nie wierzę. Niepojęte. Jak to brzmi: byłeś??? Twój spokój zostanie we mnie. Wszystko, co od Ciebie mam. Kochany Grześ... Dziękuję za każdą lekcję, za mądrość, którą pięknie się dzieliłeś, za bezcenne puenty, za anegdoty, którymi sypałeś, za to Twoje intelektualne poczucie humoru, za to, że miałam zaszczyt być z Tobą w zacnym gronie MMP, za przyjaźń, która została mimo zmiany telewizyjnych barw, za "Trójkę do potęgi", przy której - za kulisami -zawsze bawiliśmy się do łez, za ostatnią wspólną podróż do Płocka i tę ostatnią rozmowę... Dziękuję - napisała Tadla (zachowano oryginalną pisownię).
ZOBACZ: Grzegorz Miecugow nie żyje. Wzruszające pożegnanie w TVN
PRZECZYTAJ: Grzegorz Miecugow: Mam jeszcze sporo do zrobienia
POLECAMY: Grzegorz Miecugow nie żyje. Pozostawił żonę Joannę i syna Krzysztofa