W piątek, 8 stycznia 2016 roku minie 49 lat od śmierci Zbigniewa Cybulskiego, aktora uwielbianego przez tłumy. Zbigniew Cybulski w dniu swojej śmierci próbował wskoczyć do pociągu na terenie wrocławskiego dworca kolejowego. Niestety, mimo że Cybulski często wskakiwał do pociągów w ostatniej chwili, tym razem doszło do tragicznego wypadku i aktor zsunął się między wagon a krawędź peronu. Doznał ciężkich obrażeń, został przewieziony do szpitala, ale nie udało się go uratować. Mimo że od tych wydarzeń minęło 49 lat, to nie każdy wie, że Zbigniew Cybulski miał dwa pogrzeby - świecki oraz katolicki. Między władzami (które nie chciały zezwolić na kotolicki pogrzeb) i rodziną (bardzo religijną) miał miejsce spór o sposób pochówku aktora. W końcu zdecydowano, że odbędą się dwa pogrzeby. - Antoni Cybulski (brat aktora - red.) uważał, że to przedwojenna książeczka do nabożeństwa przekonała władze wojewódzkie w Katowicach do wyrażenia zgody na katolicki pogrzeb. Modlitewnik "Ojcze nasz" znajdował się w neseserze podróżnym, który Cybulski miał przy sobie, gdy wskakiwał do ekspresu "Odra" - czytamy w Dużym Formacie.
Co ciekawe, nie tylko władze były przeciwne katolickiemu pogrzebowi, ale również księża niechętnie wyrazili zgodę, mając na uwadze fakt, że Zbigniew Cybulski "nie przestrzegał zasad etyczno-moralnych i nie spełniał obowiązków chrześcijańskich" - czytamy w Dużym Formacie. W końcu księża doszli do wniosku, że katolicki pogrzeb znanego aktora można wykorzystać do spopularyzowania religii w kręgach artystów.
W katolickich uroczystościach pogrzebowych Zbigniewa Cybulskiego wzięło udział 1500 osób, zaś w części świeckiej - 16 tysięcy (Duży Format informuje, że po latach, według różnych danych, mówi się o kilkudziesięciu tysiącach, a nawet kilkuset).