Kiedy ogląda się te zdjęcia, aż chce się krzyknąć – Andrzej! Dokąd tak się spieszysz?! Niestety, wybitny aktor - znany z ról w filmach „Symetria”, „Dług”, „Komornik”, czy serialu „Sortownia” - wybitnym kierowcą raczej nie jest. Gwiazdor był na spotkaniu w jednym z modnych lokali w centrum stolicy. Po tym jak pożegnał się ze znajomym, wsiadł na podziemnym parkingu do swojego wypasionego BMW, następnie skręcił w ulicę Piękną, a dalej ulicą Kruczą podążał w kierunku Alei Jerozolimskich. Andrzej Chyra albo miał głowę w chmurach albo celowo na skrzyżowaniu ulic Kruczej ze Wspólną zignorował sygnalizację świetlną i nie zwalniając przejechał na czerwonym świetle. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 zł i 15 pkt karnych.
Chyra niedawno był sprawcą stłuczki!
Czyżby artysta nie nauczył się niczego po kolizji drogowej, którą spowodował we wrześniu zeszłego roku na warszawskim Mokotowie? Chyra wymusił wówczas pierwszeństwo przejazdu, przez co w bok jego auta wbiła się toyota. Cóż, dobrze, że tym razem obyło się bez strat, a swój rajd aktor zakończył pod domem na Powiślu.