Ten rok był wyjątkowo trudny dla Anny Wendzikowskiej, która po 15 latach rozstała się z TVN. Dopiero po kilku miesiącach prezenterka zdecydowała się przerwać milczenie i wyjawiła, że powodem jej odejścia był mobbing w śniadaniówce. Wendzikowska skupia się aktualnie na dzieciach, które wychowuje samodzielnie. Otwarcie przyznała, że nie może liczyć na wsparcie rodziców, bo nie ma z nimi najlepszych kontaktów.
Równie zagadkowa jest także kwestia jej napiętych relacji z ojcami swoich córek. Tatą 7-letniej Kornelii jest muzyk Patryk Ignaczak. 4-letnia Tosia jest z kolei córką biznesmena Jana Bazyla.
Młodsza pociecha dziennikarki obchodziła niedawno urodziny, a dumna mama wyprawiła jej z tej okazji przyjęcie. Były balony i wspaniały tort z figurkami uwielbianych przez dzieci piesków z "Psiego patrolu". Anna Wendzikowska nie kryła swojego poruszenia.
- Gdzie ja byłam, kiedy ona tak rosła, bo wydaje mi się, że przed chwilą się urodziła... To był bardzo piękny, radosny październikowy dzień. Jestem wdzięczna za wszystko - napisała na Instagramie.
Zobaczcie niżej zdjęcia z urodzin 4-letniej Tosi!