Niedawno pisaliśmy o tym, że Zygmunt Chajzer chce wybrać się na koncert Maty. Prezenter radiowy i telewizyjny został wspomniany w tekście piosenki młodego rapera pod tytułem "Papuga". Fragment brzmi: Sędzina patrzy jakby chciała złapać za faję Prokurator wie, że nie pomoże nawet frajer Bo papuga pierze moje brudy jak Zygmunt Chajzer Dzwoni papuga, ja nie mówię halo. Chłopak w twórczości nawiązał do reklamy proszków do prania, z której zasłynął ojciec Filipa Chajzera. To właśnie do syna napisał po usłyszeniu tych słów. Prowadzący "Dzień Dobry TVN" postanowił opublikować treść wiadomości od ojca Zygmunta: Tata jedzie dalej - "załatw mi wejście na koncert, należy mi się skoro jestem w tekście" Myślę sobie - to nawet logiczne. - "a jak będą się opierać powiedz, że mogę rozdawać młodzieży biały proszek w saszetkach promocyjnych po 150 gramów ??? mam tego całą piwnicę - żartował. Udało się! Chajzer pojawił się na koncercie Maty! Jak się bawił?
Dalsza część artykułu pod galerią: Tak zmienił się Filip Chajzer
Zygmunt Chajzer na koncercie Maty
Zygmunt Chajzer wybrał się na koncert rapera. Pokazał w sieci zdjęcie i opisał swoje wrażenia. Jak widać na zamieszczonych fotografiach, prezenter bawił się znakomicie. Kciuki w górę i szeroki uśmiech to jeden z dowodów, a oprócz tego szczera recenzja twórczości Michała Matczaka. Podsumował go następująco: Byłem na MACIE!Rozłożył mnie na łopatki. Świetne widowisko, tysiące fanów, super zabawa. A sam Mata? Czasem ostry jak żyleta, czasem liryczny, bezbłędnie opisujący to co dzieje się wokół nas. A najważniejsze cieszacy się muzyką, jak dzieciak prezentem pod choinka. BRAWO - zachwycał się.
Chajzer spotkał się także z ojcem Maty, znanym prawnikiem, Marcinem Matczakiem. Aby zobaczyć ich wspólną fotografię, należy przewinąć w prawo. A co z białym proszkiem? Jest komentarz Zygmunta!
Chajzer o białym proszku na koncercie Maty
Prezenter odpowiedział zaciekawionym fanom w komentarzu, czy rozdawał młodzieży biały proszek, o którym żartował wcześniej. Napisał: No niestety nie pozwolili rozdawać saszetek po 150g. A tak chcieliśmy promować "Życie w czystości"! - wyznał w żartach rozczarowany Zygmunt Chajzer.