Afera po występie Beaty Kozidrak w Szczecinie
Beata Kozidrak wstrząsnęła polskim show-biznesem! A wszystko z powodu jednego występu. Chodzi o koncert w Szczecinie, podczas którego popisy wokalne artystki - przynajmniej przez jakiś czas - zostały zepchnięte na drugi plan. Podczas wykonywania utworu "OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem" Beata Kozidrak wiła się, rzucała włosami, a nawet wyciągnęła język i włożyła palec do ust.
Zobacz także: Jest komentarz! Beata Kozidrak wystylizowana na Barbie wreszcie zabrała głos po aferze z dziwacznym tańcem
Zrobiła się niezła afera. Spora część fanów była zniesmaczona osobliwym performancem wokalistki grupy Bajm. Inni z kolei bronili jej jak niepodległości. Psychiatra Maja Herman przekonywała, że "dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak".
Brzydzę się każdym, kto wziął udział w wyśmiewaniu liderki Bajmu. To nie jest ani wyrafinowane, ani mądre, ani dobre, i żadnej wartości społecznej to nie przynosi. Wręcz przeciwnie – większość ludzi zamknie się w sobie, wstydząc się swojej fizyczności, seksualności i ekspresji. A na końcu wszyscy na tym stracimy
- dodała.
Zobacz także: Ile Beata Kozidrak bierze za jeden koncert? Ta kwota powala
Tak Beata Kozidrak wykonywała "OK. OK..." w 1996 roku. Spadliśmy z krzeseł, gdy to zobaczyliśmy!
Rafał Jakubowski, autor kontrowersyjnego nagrania, z kolei dowodził, że nie ma powodu do oburzenia, bo Beata Kozidrak "od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje jak na tym filmiku".
Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę. Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem
- dodał Jakubowski.
Zobacz także: Beata Kozidrak narobiła zamieszania sensualnym tańcem. Córka przerwała milczenie. Nie gryzła się w język
Postanowiliśmy cofnąć się w czasie. Znaleźliśmy w internecie nagranie z występu Bajmu z 1996 roku, czyli sprzed 28 lat. Spadliśmy z krzeseł, gdy to zobaczyliśmy! Beata Kozidrak, śpiewając piosenkę "OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem", prezentuje się bardzo... grzecznie. Nawet strój ma dość skromny. Czyli - jak widać - nie zawsze podczas grania "OK. OK..." wokalistka wykonywała takie ruchy jak w Szczecinie.
Zobacz naszą galerię: Beata Kozidrak zabrała głos po aferze