Hołd dla Kory – wyjątkowy koncert w Warszawie
Koncert "Falowanie i spadanie – pamięci Kory" zgromadził liczne grono artystów, którzy uczcili pamięć wokalistki Maanamu. Na scenie pojawili się m.in. Renata Przemyk, John Porter, Katarzyna Chlebny, Bartosz Porczyk i Natalia Przybysz, wykonując jej najbardziej znane utwory, takie jak "To tylko tango" czy "Krakowski spleen".
Wśród publiczności nie mogło zabraknąć bliskich Kory, w tym jej synów – Szymona Sipowicza i Mateusza Jackowskiego. Był to dla nich wyjątkowy moment, bo właśnie tego dnia oficjalnie ogłoszono, że największa hala studyjna Telewizji Polskiej będzie nosić imię ich matki.
Zobacz też: Cekiny, pióra i Nina Terentiew. Gwiazdy na koncercie ku pamięci Kory
Tak dziś wyglądają synowie Kory
Mateusz Jackowski i Szymon Sipowicz raczej stronią od blasku fleszy, jednak nie mogło ich zabraknąć na tak ważnym wydarzeniu. Starszy syn Kory, Mateusz, to owoc jej związku z Markiem Jackowskim, założycielem Maanamu. Szymon natomiast pochodzi z jej późniejszej relacji z Kamilem Sipowiczem.
Obaj synowie Kory prezentowali się elegancko i z klasą. Szymon Sipowicz, który z zawodu jest grafikiem, pojawił się w ciemnej marynarce. Mateusz Jackowski postawił na nieco bardziej swobodny styl, gdzie prym wiodła kamizelka i szerokie spodnie. Starszy syn wokalistki jest z wykształcenia dietetykiem klinicznym, członkiem Polskiego Towarzystwa Dietetyki. Ich obecność nie umknęła uwadze fanów, którzy z zainteresowaniem przyglądali się, jak dziś wyglądają synowie Kory.
Pamięć o Korze wciąż żywa
Koncert "Falowanie i spadanie – pamięci Kory" to nie tylko muzyczny hołd dla Kory, ale także dowód na to, że jej duch i twórczość nadal żyją w sercach ludzi. Artystka, znana z charyzmy, odwagi i nieustannego dążenia do wolności, wciąż inspiruje kolejne pokolenia. Jej synowie, choć pozostają w cieniu medialnego świata, dbają o to, by pamięć o ich matce była wciąż żywa.
Emisja koncertu zaplanowana jest na 28 marca w TVP2 – to doskonała okazja, by wsłuchać się w ponadczasowe utwory Kory i Maanamu oraz przypomnieć sobie jej niepowtarzalną osobowość.
