Fani Agnieszki Kotulanki są pogrążeni w żałobie. Do końca mieli nadzieję, że gwiazda odzyska dawną radość życia i wróci do pracy. Niestety, aktorka "Klanu" przegrała z nałogiem, który od lat niszczył jej życie zawodowe i zdrowie. Nadmierne spożywanie alkoholu spowodowało u niej marskość wątroby. Przez chorobę musiała odejść z "Klanu". Kotulanka miała nie stawiać się na planie i nie odbierać telefonów, więc ostatecznie w 2014 r. produkcja zakończyła z nią współpracę, a postać Krystyny Lubicz została uśmiercona.
W sieci pojawiło się wiele komentarzy zrozpaczonych fanów:
- Bardzo lubiłam tę aktorkę i dla mnie to szok! Będę tęskniła za nią i za jej rolą w "Klanie". Składam kondolencje dla jej rodziny
- Wielka szkoda i duży smutek... Wieczny odpoczynek
- Smutna wiadomość. Piękna kobieta. Tak młodo odeszła
- Aż łzy same się same cisną do oczu. Na zawsze pani Agnieszko pozostaniesz w naszej pamięci i sercach. Wyrazy współczucia dla rodziny
- Kochana p. Agnieszka tak prawdziwie grała rolę Krystyny Lubicz. Zdolna aktorka wyrazy współczucia dla rodziny - czytamy w komentarzach na Facebooku.
Agnieszka Kotulanka przez 16 lat wcielała się w postać Krystyny Lubicz w serialu "Klan". Za rolę w telenoweli pokochały ją miliony Polaków.
ZOBACZ TAKŻE: Serialowa córka z "Klanu" żegna ZMARŁĄ Agnieszkę Kotulankę. Piękne słowa