Kasia Cichopek i Marcin Hakiel dla dobra swoich dzieci starają się nie prać publicznie swoich brudów. Wielokrotnie powtarzali, że to właśnie dobro ich pociech jest dla nich najważniejsze. – To jest trudny moment dla całej naszej rodziny i dla dzieci również, dlatego dbam o ich spokój, o ich bezpieczeństwo, ich emocje, bo zostały wystawione na wielką próbę i egzamin – mówiła w rozmowie z „Super Expressem” gwiazda TVP i dodała: – Ja się cieszę miłością każdego dnia ze swoimi dziećmi. One są dla mnie absolutnym priorytetem i na nich się skupiam, a także na swojej pracy zawodowej.
Zobacz: Katarzyna Cichopek po rozstaniu z Marcinem Hakielem gotowa na nowy rozdział! Jej serce jest pełne miłości
Słowa znajdują potwierdzenie w czynach. W ostatni weekend Kasia zabrała dzieci na zakupy. Przedtem jednak wszyscy zjedli obiad w jednej z galerii handlowych na warszawskim Mokotowie.
Następnie całą trójką udali się do oddalonego o 9 km kolejnego centrum handlowego. Nie znaleźli jednak tego, czego szukali, i zaliczyli trzecią galerię, która akurat w tym czasie świeciła pustkami. Bez skrępowania mogli więc buszować po sklepach, wybierając modne ubrania i dodatki dla nastolatków. Czyżby szykowali się już na wakacje?