Popołudnie na Okęciu. Maryla roześmiana i szczęśliwa podąża do stanowiska odpraw. Towarzyszy jej mąż. Gwiazda naszej piosenki żartuje, ściskając rękę ukochanego. Za chwilę się rozstaną. Biznesmen zorganizował żonie wspaniały wyjazd, o jakim marzy niemal każda kobieta - na zakupy do Londynu! Sam pozałatwiał wszelkie formalności związane z wyjazdem.
Tuż przed przekroczeniem bramek odpraw Maryla odwraca się do ukochanego i namiętnie go całuje. Miłosne pożegnanie trwa dobrych kilka minut. Potem jeszcze kilka uśmiechów i zapewnień o tęsknocie i Maryla gotowa jest do wylotu. Za kilka godzin znajdzie się w raju kobiet - wśród ekskluzywnych butików i awangardowych sklepików z fatałaszkami.
- Do Londynu jeżdżę przynajmniej raz w roku, więc wiem, jak się tam poruszać i po jakich sklepach chodzić - zwierza się Maryla "Super Expressowi". - Chcę kupić wszystko! Zbliżają się festiwale, więc poszukam jakichś ekstrawaganckich kreacji. Nawet jak coś do końca mi się nie podoba, ale ma świetny materiał, to i tak kupuję. W Polsce przerabia mi to krawcowa - zdradza receptę na zawsze nienaganny wygląd.
W planie piosenkarka ma też zakup obuwia.
- Chcę kupić buty na koturnie i szpilki. Wiem, że w Londynie jest już nowa kolekcja od Louisa Vuittona. Koniecznie muszę mieć kilka par. Ale najchętniej robię zakupy w tzw. dzielnicy punkowej, tam są odjechane rzeczy - dodaje z błyskiem w oku.
Za parę butów Louisa Vuittona zapłaci najmniej 3,5 tys. zł.
A wszystko to dzięki ukochanemu mężowi. Nie ma więc co się dziwić, że poza nim gwiazda świata nie widzi.