Córka Kasi Kowalskiej trafiła do szpitala ponad tydzień temu - w piątek, 27 marca, piosenkarka opublikowała na Instagramie poruszające wideo, w którym ujawniła, że dzwoniono do niej z Londynu. Lekarze prosili o zgodę na intubację córki. Nagranie błyskawicznie obiegło media, więc Kowalska postanowiła ostatecznie je usunąć. Wciąż jednak można znaleźć konto Oli Kowalskiej na Instagramie, na którym dziewczyna pokazywała swoje codzienne życie: spotkania ze znajomymi, stylizacje i najbliższe otoczenie.
Córka Kasi Kowalskiej w szpitalu. Piosenkarka podała NOWE informacje o stanie Oli
Córka Kowalskiej była REANIMOWANA AŻ CZTERY RAZY! Już drugi raz walczy o życie
Najgorsze jest to, że przez zamknięte granice Kasia Kowalska nie może nawet polecieć do Londynu, by być bliżej córki. Nie ma też mowy o odwiedzinach w szpitalu, więc zrozpaczona matka czeka na informacje w Polsce. Trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja, ponieważ pierwsze doniesienia nie napawały entuzjazmem.
Czy można pojechać na działkę? ZA TO możesz dostać MANDAT!
Jak wygląda leczenie córki Kasi Kowalskiej?
Z dotychczasowych informacji wynika, że stan Oli Kowalskiej był, i wciąż jest, poważny. Wiadomo, że lekarze zadzwonili do matki z pytaniem o zgodę na intubację. Kiedy wykonuje się taki telefon? Okazuje się, że w Wielkiej Brytanii to znów nie takie oczywiste - prawo jest skonstruowane w taki sposób, by dawać pacjentowi jak największą swobodę. Lekarze nie podejmują samodzielnie decyzji o intubacji, ponieważ zakładają, że pacjent "może sobie tego nie życzyć". Choć brzmi to paradoksalnie, może być także związane z religią - istnieją takie systemy czy wyznania, dla których to "zabawa w Boga".
Chociaż powszechne mniemanie o brytyjskiej służbie zdrowia jest dobre, obecna sytuacja pandemiczna pokazuje, że koronawirus jest zagrożeniem dla wszystkich. W Wielkiej Brytanii już kilka dni temu alarmowano, że lekarze prowadzą selekcję i podłączają do respiratorów tylko tych, którzy mają większe szanse na przeżycie. Podobnie jak we Włoszech czy Hiszpanii - chorują także lekarze i personel medyczny, więc dochodzi do sytuacji, w której nie ma kto leczyć zakażonych koronawirusem.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus zabił zdrową 21-latkę. Co się dzieje?
Warto pamiętać, że służba zdrowia jest darmowa dla obywateli i rezydentów Wielkiej Brytanii. Pozostałe osoby muszą płacić za każdy zabieg, także pobyt w szpitalu. Ceny nierzadko bywają zawrotne...