LUNA zaskoczyła wszystkich podczas występu na pierwszym półfinale konkursu Eurowizja 2024. Mocno poprawiła swój wokal, świetnie prezentując swoje umiejętności. Czy to wystarczy do tego, by Polska awansowała do finału i wystąpiła również w sobotę, 11 maja, w szwedzkim Malmo? Zdaniem redakcji "Super Expressu" - jak najbardziej. Idealnie nie było, ale widać ogrom serca, jaki Luna włożyła w ten występ. Aleksandra Wielgomas, bo tak naprawdę nazywa się artystka, nie dała się stłamsić krytyce, z którą przyszło się jej mierzyć w ciągu ostatnich kilku tygodni. Jej występ był naprawdę dobry. Trzeba pochwalić zarówno zmiany strojów, śpiew, tancerzy, jak również widowiskową i imponującą scenografię. Tak zwany "staging" jest wysoko oceniany także za granicą, a niektórzy okrzyknęli go nawet najlepszą scenografią w historii polskich występów na Eurowizji. Jedno jest pewne: niezależnie od wyniku, na pewno nie mamy się czego wstydzić, bo Luna wraz z piosenką "The Tower" dała show na wysokim poziomie. Pozostaje nam czekać na wyniki. Zachęcamy do śledzenia naszej relacji na żywo: Eurowizja 2024: Pierwszy półfinał, 7 maja. Relacja live.
Tak Luna wystąpiła podczas półfinału Eurowizji. Duży progres! Imponująca scena i piękny śpiew
2024-05-07
21:56
Eurowizja 2024: Luna wystąpiła w pierwszym półfinale konkursu, reprezentując Polskę z piosenką "The Tower". Jak poszło naszej reprezentantce? Trzeba przyznać, że 24-letnia Aleksandra Wielgomas poczyniła duży progres. Wzięła sobie do serca krytykę i mocno pracowała nad swoim głosem, widać tego efekty! Może nie było idealnie, ale zdecydowanie lepiej niż podczas poprzednich występów. Imponująca scenografia z pewnością była wartością dodaną. Do tego ciekawa choreografia i naprawdę przyzwoity wokal Luny. Nie mamy się czego wstydzić! Zobaczcie zdjęcia.
Luna interesuje się astrologią. Zapytała gwiazdy o wynik konkursu Eurowizji?