Wydawało się, że Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel tworzą małżeństwo idealne. Mają podobne pasje i wspólne projekty, a na każdym kroku podkreślali, że przede wszystkim są przyjaciółmi, dlatego ich związek jest taki świetny. Każdą wolną chwilę poświęcali też na wychowanie dwójki swoich dzieci. Natomiast do sieci co chwilę wrzucali wspólne fotki, na których nie brakowało czułości i rodzinnej sielanki. Tym bardziej wszyscy przeżyli szok, gdy para wrzuciła do sieci zaskakujące oświadczenie:
"Drodzy, podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować" – czytamy w oświadczeniu.
Oczywiście od razu zaczęły się domysły co było przyczyną rozstania i jak dalej będzie wyglądało ich życie. Otóż wygląda na to, że małżonkowie rozstanie mają już przepracowane i podchodzą do niego na spokojnie. Nie zamierzają się ukrywać w czterech ścianach i unikać wzroku ciekawskich. Udowodnił to Marcin Hakiel, który tuż po opublikowaniu oświadczenia, wrzucił na Instagrama zdjęcie ze swoim synem Adamem. Nie jest to zwykła fotka, bo mąż Cichopek pokazał na nim nową fryzurę! Tancerz rozjaśnił włosy i jest teraz blondynem. W nowym kolorze aż trudno go poznać. Przeszedł prawdziwą metamorfozę. Jak widać, po rozstaniu przyszła pora na wielkie zmiany w życiu. Ciekawe co będzie kolejne...