Jeszcze kilkanaście lat temu Sławomir był nikomu nieznanym epizodystą w popularnych produkcjach. Jego żona, Magda (czyli dzisiejsza Kajra), również grywała, głównie gościnnie. Nie mając lepszych perspektyw, oboje wyjechali z Polski.
Do kraju wrócili w 2015 r. Sławomir zaczął robić karierę wokalną, razem z żoną wymyślili nowy wizerunek sceniczny. Po kilku przebojach dostał angaż w „Tańcu z gwiazdami” oraz w show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Wtedy nie mógł liczyć na wynagrodzenie większe niż 3 tys. za odcinek.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2017 r. Wtedy cała Polska usłyszała „Miłość w Zakopanem”. Popularność piosenki zagwarantowała artyście występ podczas Sylwestra z Dwójką, organizowanego przez TVP 2 w Zakopanem, i otworzyła furtkę do oszałamiającej kariery.
Tylko w tym roku gwiazdor wystąpi ok. 300 razy, a to daje sumę ponad 8 mln zł. Do tego dochodzi gaża za prowadzenie autorskiego programu „Big Music Quiz” w TVP. Nie można także zapomnieć o zyskach ze sprzedaży płyty i wyświetleń teledysku – a to kolejne 3 mln zł. I chociaż małżonkowie narzekają, że większość roku spędzają w pracy, na ich twarzach nie widać zmęczenia, przeciwnie – oboje wyglądają lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. I szykowniej..