Choć to Warszawa miała być miejscem, na który miał zerkać cały świat, 20 lutego niespodziewanie stał się nim Kijów, kiedy w poniedziałkowy poranek okazało się, że Joe Biden przyjechał do Kijowa pociągiem, do którego wsiadł w Przemyślu w niedzielę wieczorem. Jego obecność w stolicy kraju ogarniętego wojną miała wyjątkowe znaczenie, wiele osób nie może się nadziwić, jak fantastyczną postawą i odwagą wykazał się amerykański prezydent. Do grona tych osób z pewnością należy Maciej Musiał.
Maciej Musiał przeklął pod zdjęciem Joe Bidena z Kijowa! Wystarczyły dwa słowa
W poniedziałkowy poranek media zaczęły obiegać nagrania Ukraińców, którzy publikowali, jak ulice w Kijowie nagle zostały pozamykane, a kolumna samochodów przejeżdża przez miasto. Choć przez chwilę nie wiadomo było, kto przybył do ich stolicy, z czasem okazało się, że Joe Biden zrobił niespodziankę i w tajemnicy przed wszystkimi spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim i jego żoną. Po tym wydarzeniu oficjalne zdjęcia trafiły do sieci.
- Rok później stoi Kijów. Ukraina stoi. Stoi demokracja. Ameryka i świat stoi po stronie Ukrainy - brzmi opis fotografii, do której zapozowali dwaj prezydenci.
Ludzie z całego świata zachwycali się nad postawą amerykańskiego dowódcy. Nic dziwnego, Joe Biden, zdając sobie sprawę z ryzyka i powagi sytuacji, postanowił zjawić się w Ukrainie i dać do zrozumienia, że wspiera ją w walce z Rosją. Maciej Musiał nie przeszedł obok tego obojętnie, komentując post w następujący sposób:
Powerful, af! - mogliśmy przeczytać, co po polsku oznacza "mocarny, jak c*uj".
Uważacie podobnie?
Martyna Wojciechowska wyznała Marcinowi Mellerowi, że jest control freakiem i... wyrzucili ją z przedszkola!
Co jeszcze zdradziła? POSŁUCHAJ najnowszego odcinka podcastu MELLINA!
Listen on Spreaker.