Jerzy Połomski, legenda polskiej muzyki rozrywkowej, zmarł w poniedziałek, 14 listopada w wieku 89 lat. Śmierć Połomskiego wstrząsnęła całą Polską, a zwłaszcza światem artystycznym. Gwiazdor wylansował przeboje takie jak "Cała sala śpiewa z nami", "Bo z dziewczynami", "To ostatnia niedziela", "Nie zapomnisz nigdy" czy "Daj".
Msza pożegnalna legendarnego wokalisty odbyła się w środę, 23 listopada w Kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Artystę żegnali przedstawiciele świata kultury, m.in. aktorka, Maja Komorowska, kompozytor i dyrygent, Czesław Majewski, a także prezes ZASP, Krzysztof Szuster. Nie zabrakło wieńców od prezydenta Andrzeja Dudy oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego.
Tak żegnali Połomskiego. Napisy na szarfach chwytają za serce
Artysta spoczął obok siostry, w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, a jego grób utonął w kwiatach. Menadżerka Połomskiego, Violetta Lewandowska, która była jego podporą przez lata, przybyła z ogromnym wieńcem z białych goździków. Na szarfie widzimy napis: "Kochanemu Jerzemu, Violla".
Andrzej Duda wysłał bardzo oficjalny wieniec z białych i czerwonych róż. Na biało-czerwonej wstędze napisano: "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda". Podobnie wyglądała wiązanka od Piotra Glińskiego.
W piękny sposób Połomskiego pożegnała wytwórnia Polskie Nagrania "Muza" i Warner Music Group: "Legendzie polskiej piosenki, Polskie Nagrania".
Związek Artystów Scen Polskich uhonorował piosenkarza przepięknym i okazałym wieńcem z szarfą: "Jerzemu Połomskiemu, Związek Artystów Scen Polskich". Nie zabrakło również kwiatów od fanów.