Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski. Ostrzeżenie przed pierwszym spotkaniem. "Od razu mnie uprzedził, że ten Wiśniewski to dziwny typ"
Jacek Łągwa już przed powstaniem grupy Ich Troje miał wyrobioną markę w środowisku muzycznym. Utalentowany kompozytor, instrumentalista i wokalista cieszył się dobrą opinią wśród łódzkich artystów. Jacek Łągwa kumplował się nawet z Pawłem Marciniakiem z grupy Varius Manx, która wówczas była na absolutnym topie. To właśnie dzięki niemu Michał Wiśniewski poznał się z późniejszym liderem i "mózgiem" grupy Ich Troje. - To było w 1995 r., tuż przed Bożym Narodzeniem. Zadzwonił do mnie Paweł Marciniak z Varius Manx i powiedział, że dostał zlecenie od Wiśniewskiego na zaaranżowanie dziesięciu utworów musicalowych, które miały być wykonywane w Teatrze Muzycznym w Łodzi podczas widowiska z okazji jego urodzin. W związku z tym, że Varius Manx było wtedy na szczycie, Paweł nie miał na to czasu i polecił mnie. Od razu mnie uprzedził, że ten Wiśniewski to dziwny typ. Jednak nie zniechęciło mnie to i umówiłem się z Michałem na spotkanie - wspominał Jacek Łągwa w rozmowie z Onetem.
Nie przegap: Michał Wiśniewski ma drugie obywatelstwo! Wokalista Ich Troje podjął kluczową decyzję. "Uwielbiam Niemcy"
Tak powstało Ich Troje. Michał Wiśniewski nie garnął się do śpiewania
Na spotkaniu okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Kompozytor szybko dostrzegł potencjał. - Po tym, co opowiedział mi Michał na temat swojej koncepcji, szybko zrozumiałem, że wszyscy chcą go zrobić w balona i orżnąć na kasę. Trochę już znałem tę branżę i swoje wiedziałem. A on był świeży i kompletnie nieświadomy. Stwierdziłem, że muszę go uratować i odwieść od pomysłu wystawienia musicalu. Od słowa do słowa podjęliśmy decyzję o otworzeniu pierwszego w Polsce klubu karaoke. U nas jeszcze nikt nie wiedział, co to jest, a Michał był na wakacjach w Tajlandii i bardzo spodobały mu się takie miejsca. Chcieliśmy promować ideę karaoke w całym kraju, więc uznaliśmy, że warto założyć zespół - opowiadał Jacek Łągwa. Wówczas jeszcze Michał Wiśniewski nie garnął się do śpiewania. Zaczęły się zatem poszukiwania osoby odpowiadającej w zespole za wokal. - I wtedy pojawiała się Magda Femme (pierwsza żona Michała Wiśniewskiego, z którą piosenkarz jest skonfliktowany), wtedy jeszcze Pokora. Tak to wszystko się zaczęło. Nagraliśmy pierwszą płytę, która spotkała się z dobrym przyjęciem. Jeździliśmy po kraju i w niektórych miastach mieliśmy już grono swoich fanów, a w innych – nikt o nas nie słyszał. Przełomowy okazał się 2001 r., kiedy z piosenką "Powiedz" wystąpiliśmy na festiwalu w Opolu - stwierdził z perspektywy czasu, wspominając jak powstał zespół, lider Ich Troje.